Jak widać w kabinie mamy prawdziwego fachowca, który na prowadzeniu pociągu zjadł zęby. Doświadczony maszynista, sprawnie upomina młodego, że nie warto trąbić w lesie. Dlaczego? Młody zaraz się przekona…
Jak widać w kabinie mamy prawdziwego fachowca, który na prowadzeniu pociągu zjadł zęby. Doświadczony maszynista, sprawnie upomina młodego, że nie warto trąbić w lesie. Dlaczego? Młody zaraz się przekona…
Dźwięk trąbienia pociągów jest na ogół bardzo donośny i osiąga natężenie do 110 decybeli. W teorii, powinien on dać zwierzętom wystarczająco dużo czasu na ucieczkę. W praktyce wiele z nich reaguje zbyt późno, wpadając wprost pod pociąg.
Nowoczesne pociągi mogą być wyposażone w różne technologie, takie jak systemy detekcji zwierząt czy specjalne urządzenia generujące dźwięki, które mają na celu odstraszanie zwierząt przed zbliżającym się pociągiem. Niemniej jednak, nawet te środki nie zawsze są w 100% skuteczne.
W niektórych miejscach stosuje się także ogrodzenia wzdłuż torów, które mają zapobiec dostawaniu się zwierząt na tory. Jednak budowa i utrzymanie takich barier są kosztowne i nie zawsze możliwe do zrealizowania w każdym miejscu.
No to młody pojechał…
milkshake pierdolny XDD
Ale rozbryzg…
Krwisty befsztyk.
To jeleń był jakiś czy co?
No jeleń.