Level 1

Agresywna interwencja gliniarzy w Białymstoku

Około godziny 17.00 pan Marek siedział z kumplem na sklepowej rampie na jednym z białostockich osiedli. Miłe spędzanie czasu przerwał im podjeżdżający radiowóz. Z auta wysiadło dwóch gliniarzy, którzy szybko zarządzili okazanie dowodu osobistego od pana Marka. Jak widać, nie było to jego pierwsze spotkanie z umundurowanymi, ponieważ śmiało nagrywał całą interwencję swoim telefonem. Gdy odpowiedział, że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów, policjanci kazali opróżnić kieszenie.

Panu Markowi się to nie spodobało i nie przystał na ich propozycję. Policjantom z kolei nie spodobała się jego odmowa. Pan Marek szybko stracił telefon z ręki i został profesjonalnie zglebowany, skuty i dociśnięty do posadzki. Jego kumpel również przytulił się z betonem, choć finalnie nie był obiektem zainteresowania gliniarzy. Po jakimś czasie na miejsce akcji dotarły posiłki, w tym para śledczych z wydziału kryminalnego. Okazało się, że mężczyzna w żaden sposób nie jest przydatny policjantom, nie jest osobą poszukiwaną i nie wiadomo, dlaczego cała sytuacja miała miejsce.

video
play-sharp-fill

Ekipa z ostatniego patrolu postanowiła posłużyć się bardzo wyrafinowaną fantazją i założyła aresztowanemu kask piankowy, służący do konwoju najbardziej agresywnych przestępców. Od 2013 r. kaski tego rodzaju zostały oficjalnie włączone do grupy środków przymusu bezpośredniego. Powinny być jednak używane w sytuacjach wyjątkowych. Kask zabezpieczający ma za zadanie zarówno zmniejszyć ryzyko samookaleczenia więźnia, jak i zabezpieczyć mundurowych przed ugryzieniem, pluciem czy uderzeniami głową.

Kask dla niebezpiecznych przestępców

Po zamknięciu w piankowym hełmie pan Marek trafił na izbę wytrzeźwień, dodatkowo z uszkodzonym zębem oraz guzem na głowie. Dzięki nagraniu z kamery gliniarzom rzeczywiście groziły konsekwencje, włącznie z wydaleniem ze służby. Presja medialna była duża. Ostatecznie jednak, w toku mediacji, dogadali się z pokrzywdzonym. Zapłacą mu po 10.000 zł, a on zapomni, że zrobili z niego szmatę. Deal? Deal.

losowe videomenu



Nadmierna tkanka tłuszczowa, nie jest w stanie uchronić narządów wewnętrznych podczas zderzenia z pędzącym pociągiem.


Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hide picture