Policyjne raporty twierdzą, że kobieta, zidentyfikowana jako Toscha Fay Sponsler (33 lata) z Teksasu, została zatrzymana za kradzież w sklepie z kosmetykami. I właśnie aresztowaniem w związku z tymi zarzutami rozpoczyna się poniższe nagranie. Po zapięciu w kajdanki została wsadzona do policyjnego SUV-a.
Chwilę później ma miejsce plot twist, przez który chyba stwardniały wszystkie pączki na komendzie. Cóż, nie wiadomo dlaczego ten radiowóz nie był wyposażony w pleksiglasową ochronę. Ale pani Sponsler postanowiła to doskonale wykorzystać. Wyślizgnęła się z kajdanek, przecisnęła na przednie siedzenie i ukradła radiowóz.
Cała przejażdżka zajęła jej 23 minuty, osiągając w pewnych momentach prędkość prawie 150 km/h. Nie będziemy ukrywać, ale jej mimika twarzy dodaje wartości rozrywkowej do całego materiału. Szybko jednak nastąpiło nieuniknione, czyli zapędzenie w kozi róg, zglebowanie i ponowne zakucie w kajdanki. Wiemy, że w pewnym momencie policjanci pomyśleli, że dziewczyna próbuje dostać się do strzelby, która jest zablokowana w uchwycie, więc prawdopodobnie ma szczęście, że w ogóle żyje.
Finalnie została oskarżona o 5 przestępstw: napaść z użyciem przemocy, nieautoryzowane użycie pojazdu, posiadanie substancji zabronionej, unikanie aresztowania oraz ucieczkę z groźbą użycia niebezpiecznej broni (prawdopodobnie chodzi o sam radiowóz jako niebezpieczne narzędzie).
A wszystko zaczęło się od kradzieży jakiejś pomadki…
WOW! Po wielu miesiącach wyrok ujrzał światło dzienne. Dziewczyna która dokonała kradzieży radiowozu została skazana na…45 lat więzienia. Za radiowóz, wszystkie inne zarzuty oraz biorąc pod uwagę dotychczasową gównianą przeszłość. Początkowo została zaproponowana jej ugoda 16 lat, którą odrzuciła. No to ostatecznie dostała prawomocne 45 lat, co dla niej jest praktycznie dożywociem.