Coś dla fanów kontrolowanych zniszczeń. Tutaj zobaczysz, co dzieje się przy czołowym, bocznym oraz tylnym zderzeniu samochodów osobowych przy prędkości 200 km/h. Jak coś, tylne lampy z Forda Omegi nadal nadawałyby się do użytku.
To co widzimy, to że przy prędkości 200 km/h, czołowe zderzenie w samochodzie zamienia kabinę w piekło. Gdy pojazd uderza, ciało pasażera bezlitośnie rzuca w przód z ogromną siłą, przerywając wszelkie poczucie czasu i przestrzeni. W momencie kontaktu, pasy bezpieczeństwa brutalnie szarpią, ale nie są w stanie w pełni zatrzymać niekontrolowanego ruchu ciała.
Wnętrze samochodu zmienia się w metalową pułapkę; powietrze wypełnia huk, a grawitacja przekształca fragmenty wnętrza w śmiertelne ostrza, które tną i miażdżą wszystko na swojej drodze. Pasażer, zgnieciony, unieruchomiony i poraniony, walczy o oddech w chaosie, który trwa kilka niekończących się sekund.