Dallas Wiens (25 lat) był pracownikiem budowlanym w Teksasie. Pewnego dnia, podczas malowania kościoła, stracił równowagę na rusztowaniu i głową dotknął kabla linii energetycznej. Cudem przeżył spotkanie z łukiem elektrycznym, jednak nie bez konsekwencji. Jego twarz dosłownie rozpłynęła się od ogromnej energii. Stracił oczy, nos i wszystkie zęby. Co ciekawe, jego mózg nie doznał żadnych uszkodzeń. Potrafi mówić oraz racjonalnie myśleć.
Po wypadku poszkodowany następne 3 miesiące spędził w śpiączce farmakologicznej. W tym czasie przeszedł ponad 20 operacji, w ramach których usunięto mu lewe oko, a prawe zakryto płatem skóry, aby chronić je przed dalszymi uszkodzeniami. Następnie chirurdzy spędzili prawie 40 godzin, pracując nad wstępną rekonstrukcją twarzy. Wykorzystali do tego mięśnie jego pleców. Mimo włożonej energii, jego twarz nadal przypominała ziemniaka. Ponadto pozostał on trwale ślepy oraz pozbawiony ust i nosa.
Żeby tego było mało, lekarze zwiastowali, że prawdopodobnie Wiens będzie sparaliżowany od szyi w dół i nigdy nie będzie w stanie mówić ani przyjmować stałych pokarmów. On jednak w dupie miał zdanie lekarzy i już 3 miesiące później zaczął wymawiać pierwsze słowa. Niewiele później zaczął również przyjmować pokarmy stałe, mimo że było to wbrew zaleceniom lekarzy. W maju 2009 r. opuścił szpital na wózku inwalidzkim. Pół roku później nie potrzebował już nawet wózka. „Fuck it, fuck!” – powiedział, podobno.
Po 2 latach uśmiechnęło się do niego szczęście. Departament Obrony Stanów Zjednoczonych chciał zainwestować w rozwój badań nad przeszczepami twarzy, mając nadzieję na efekty, które pomogą żołnierzom z podobnymi urazami. Sypnął więc szpitalowi kasą, kładąc na stół 3,4 mln dolarów, aby doprowadzili twarz Wiensa do ładu i składu.
Była to pierwsza taka operacja w USA. Dzięki temu otrzymał on od nieznanego dawcy zupełnie nowy nos, usta, skórę, mięśnie i nerwy. Nauka jest niesamowita, co nie? Przeszczep niestety nie pozwolił mu przywrócić wzroku. Jednak na pewno przywrócił mu w miarę normalne życie – mężczyzna wychowuje córkę i zdążył się dwukrotnie ożenić.