Handel dziką fauną i florą, to proceder który dotyka jednego na pięć kręgowców lądowych na Ziemi i prowadzi do wyginięcia wielu gatunków zwierząt. Nikt z nas jednak, nie zastanawia się – co robią przemytnicy, gdy są zatrzymywani przez straż przybrzeżną? Bo jak powszechnie wiadomo, każdy porządny przemytnik – stara się pozbyć towaru, który go obciąża.
Pewnego dnia, straż morska Trynidadu i Tobago, próbowała zatrzymać łódź przemytników. W tym czasie na pokładzie – co widzimy na nagraniu – ekipa szmuglerów miała m.in. małpy i papugi. Gdy zobaczyli nadciągającą Straż Przybrzeżną, zaczęli wrzucać klatki ptaków do oceanu. Ptaki bez szans!
Finalnie udało się uratować niektóre ze zwierząt, ale kilka papug i gili zginęło w czeluściach oceanu. Ptaki i małpy są zwierzętami chronionymi, ale uważa się, że były przemycane z Wenezueli, aby sprzedawać je na czarnym rynku.
